Dziennikarka Polsatu News Agnieszka Gozdyra stała się obiektem żenującego hejtu po tym, jak skrytykowała mało wysublimowany żart jednego z kibiców. Mężczyzna śmiał się z choroby trenera reprezentacji Polski.
REKLAMA
Jerzy Brzęczek został zakażony koronawirusem. Informację o chorobie podał w weekend PZPN. "W wyniku zaistniałej sytuacji wprowadzona została standardowa procedura izolacji zgodna z obowiązującymi przepisami sanitarnymi" – czytamy w komunikacie.
"W końcu jakiś pozytywny wynik w pracy selekcjonara" – napisał na Twitterze mężczyzna tytułujący się mianem "kibica". Nie pozostało to niezauważone przez Gozdyrę, która wrzuciła screen z jego postem opatrzony komentarzem. "Żenadometr wywaliło już dawno. Warto się temu przyjrzeć, by dostrzec, co się stało z polskim społeczeństwem" – napisała dziennikarka.
W odpowiedzi, internauta próbował się dość karkołomnie i mało wiarygodnie wytłumaczyć, że jego wypowiedź została wyrwana z kontekstu. Po czym skrytykował Agnieszkę Gozdyrę. "Nie od dziś wiadomo, że nie radzi pani sobie z uargumentowaną krytyką. Brakuje odwagi" – napisał.
Jednak jego kolejny wpis przebił nawet i to. Jeden z internautów zapytał: "Krzysiek kim w ogóle jest ta baba?". Wywołany do tablicy kibic skomentował: "Odpowiem ci jak kiedyś moi koledzy o byłej matematyczce. Nie ma męża, śpi z kotem, mieszka z tatą". Na ripostę dziennikarki nie trzeba było długo czekać.
"Burak zawsze będzie burakiem. W tym przypadku burak Krzysiek", "Niech się pani nie przejmuje , głowa do góry jest pani dobrą osobą, napisał to skrajny prawicowiec", "Pani Agnieszko, proszę się nie przejmować prostakiem", "Fantastyczna riposta! Miłej niedzieli Pani Agnieszko" – czytamy w komentarzach wspierających ją internautów.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!