Nieoficjalnie znamy już skład nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Ministrem rolnictwa ma zostać Grzegorz Puda, co nie wszystkim się podoba. Niektórzy zdążyli nazwać go "wrogiem polskich hodowców".
"Grabarz rolnictwa, wróg polskich hodowców i autor projektu rujnującego rynek mięsa i przemysł mięsny poseł Grzegorz Puda ma zostać ministrem rolnictwa (…)" – napisał Krzysztof Bosak z Konfederacji.
Były kandydat w wyborach prezydenckich pokusił się o ten komentarz w momencie, kiedy pojawiły się nieoficjalnie doniesienia o kształcie nowego rządu. I stało się jasne, kto ma największe szanse, by zastąpić Jana Krzysztofa Ardanowskiego.
Kim jest Grzegorz Puda?
Grzegorz Puda to absolwent Akademii Rolniczej w Krakowie. W 2015 roku kandydował do Sejmu. W wyborach parlamentarnych startował z ósmego miejsca na liście PiS w okręgu bielskim. Został wybrany na posła VIII kadencji. W lipcu ubiegłego roku objął stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.
W wyborach w 2019 roku Puda ponownie zdobył poselski mandat. W listopadzie powierzono mu funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. W styczniu 2020 roku został pełnomocnikiem rządu ds. organizacji Światowego Forum Miejskiego w 2022 roku.
Nieoficjalnie mówi się, że Grzegorz Puda sporo zyskał w PiS po tym, jak zagłosował za tzw. piątką dla zwierząt. Co więcej, był wnioskodawcą tej ustawy.
Poparł projekt partii rządzącej, a teka ministra byłaby nagrodą za lojalność. Zwrócił na to uwagę m. in. Miłosz Motyka z PSL. Warto też odnotować, że choć oficjalnie Puda nawet jeszcze nie został ministrem, to już szykuje się przeciwko niemu... manifestacja.
"Nie wiecie, kim jest przyjaciel Krzysztofa Czabańskiego i wnioskodawca nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt? To sobie zgooglujta. Widzimy się jutro o 10 w Warszawie Plac Trzech Krzyży" – poinformował na Twitterze Marek Miśko.
Dodajmy, że nieoficjalną pełną listę nazwisk w rządzie po rekonstrukcji ujawnił Onet. Zgodnie z przewidywaniami, Jarosław Kaczyński ma zostać wicepremierem. Zaskakujących nominacji i zmian jest jednak więcej.