Lekarze ze Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu wycięli 25-letniej pacjentce guza jajnika. I nie byłoby w tym nic nie zwykłego gdyby nie rozmiar guza. Mógł on ważyć nawet 30 kg.
25-latka trafiła na stół operacyjny we wtorek. Operację przeprowadzał zespół lekarzy pod kierownictwem ordynatora miejscowego oddziału onkologii Andrzeja Korfantego. Towarzyszyło mu siedem innych osób – trzech lekarzy, pielęgniarka instrumentariuszka, lekarz anestezjolog, pielęgniarka anestezjologiczna i dwie pielęgniarki pomocnicze.
– Najgorszym elementem operacji było to, żeby guza wydobyć z brzucha w całości, żeby on nie pękł, żeby nie wylała się treść do brzucha, żeby nie uszkodzić innych narządów jamy brzusznej, żeby nam się nie oderwał od macicy, która jest stosunkowo nieduża przy tak olbrzymim guzie – powiedział Faktom Oświęcim Korfanty.
Przyznał, że zdarza mu się operować podobnego rozmiaru guzy. W tym przypadku nietypowy był jednak wiek pacjentki. – W tak młodym wieku tak duże zmiany na ogół się nie trafiają – zaznaczył Korfanty.
Wyciągnięty przez niego guz mógł ważyć od 25 do 30 kg. Nie było jednak możliwości zważenia go. Zmierzono za to jego wymiary – wynosiły one 60 na 40 cm.
Na szczęście guz nie był złośliwy, nie wystąpiły przerzuty na inne organy. Pacjentka czuje się dobrze, a w piątek ma opuścić szpital.