"Wczoraj zadzwoniła do mnie pani z sanepidu. Poinformowała mnie, że miałem kontakt z osobą pozytywnie zdiagnozowaną na obecność wirusa SARS-CoV-2" – potwierdził prezydent Wrocławia Jacek Sutryk na Facebooku. Choć polityk zapewnia, że czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów, to najbliższe dni zgodnie z procedurami spędzi w domu, izolując się od otoczenia.
"Niestety nawet codzienne nasze funkcjonowanie czy też organizowanie różnych wydarzeń czy spotkań z zachowywaniem reżimu sanitarnego nie jest w stanie w 100 procentach uchronić nas od wirusa" – podkreślił samorządowiec w poście udostępnionym za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Po wczorajszym telefonie dziś rano poddałem się badaniu, którego wynik jest dodatni. Czuję się dobrze, nie mam żadnych objawów, ale - zgodnie z procedurą – muszę zostać przez 10 dni na kwarantannie, z której będę kontynuował pracę zdalną" – wyjaśnił prezydent Wrocławia.
"Kochani cóż - zdarza się, zdarzało i zdarzać będzie. Jak sami widzicie z jeszcze większą częstotliwością. Wokół nas jest zapewne wiele takich osób choć nie wszyscy oni o tym wiedzą z uwagi na brak objawów lub dostępności badań" – stwierdził Jacek Sutryk.
Choć polityk zapewnia, jego stan zdrowia jest dobry, zakażenie koronawirusem przebiega u niego bezobjawowo, to jednak przez kolejnych 10 dni zgodnie z procedurami będzie przebywać na domowej kwarantannie.