
Walka z globalną pandemią wirusa to w 2020 roku temat numer jeden. Nic dziwnego więc, że tegoroczny Nobel z medycyny powędrował do wirusologów. Choć ich prace były poświęcone nieco innemu patogenowi niż ten, który powoduje COVID (mimo że należy do tej samej rodziny i podobnie jak SARS-CoV-2 jest RNA-wirusem), to jednak ich znaczenie dla ludzkości jest bezcenne. Harvey J. Alter, Michael Houghton oraz Charles M. Rice zostali nagrodzeni za przełomowe odkrycie, dzięki któremu "po raz pierwszy w historii wirusowe zapalenie wątroby typu C może być wyleczone".
Nagroda Nobla z medycyny 2020: za co nagrodzono naukowców?
Zapalenie wątroby spowodowane jest głównie infekcjami wirusowymi (choć przyczyniać się do niego może m.in. nadużywanie alkoholu, różnego rodzaju toksyny środowiskowe oraz choroby autoimmunologiczne).Nagroda Nobla za odkrycie, dzięki któremu można wyleczyć WZW typu C
⦁ HAV, czyli wirus zapalenia wątroby typu A (nazywanego "żółtaczką pokarmową"), w przypadku którego okres wylęgania wynosi od 15 do 49 dni.
⦁ HBV — wirus zapalenia wątroby typu B, czyli tzw. "żółtaczki wszczepiennej", którą można się zarazić w trakcie przetaczania krwi, zabiegów stomatologicznych, u fryzjera lub kosmetyczki, przekłuwając uszy, wykonując akupunkturę zainfekowanymi igłami lub robiąc sobie tatuaż. Szacuje się, że około 95 proc. chorych na WZW B musi do końca życia zażywać specjalne leki. W tym przypadku okres wylęgania wynosi od 28 do 160 dni.
⦁ HCV— wirus zapalenia wątroby typu C (choć zarażonym nim jest 1 na 100 Polaków, to tylko co 10. osoba zdaje sobie z tego sprawę). Okres wylęgania w tym przypadku wynosi od 15 do 160 dni, może prowadzić m.in. do marskości wątroby i raka wątrobowokomórkowego.