Viola Kołakowska podzieliła się swoją nową teorią na temat pandemii koronawirusa.
Viola Kołakowska podzieliła się swoją nową teorią na temat pandemii koronawirusa. Zrzut ekranu z Instagram.com / Viola Kołakowska
Reklama.
Viola Kołakowska jest aktorką i modelką, która w ostatnim czasie dołączyła do grona celebrytów-koronasceptyków. Pod koniec maja obraziła prowadzącą "Pytanie na śniadanie" Marcelinę Zawadzką. Nazwała ją "owieczką na smyczy przyklaskującą propagandzie". Powodem była głośna burza wokół kontrowersyjnej wypowiedzi windsurfera Wojciecha Brzozowskiego o pandemii koronawirusa.
Później "zaatakowała" Madonnę na jej Instagramie. "Jesteś diabłem. Nie jesteś człowiekiem" – napisała celebrytka. Następnie wzięła na cel ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, o którym napisała, że "chce psychicznie wykończyć nasze dzieci" i nazwała go "jaszczurem".
Teraz celebrytka powróciła z nową dawką teorii na temat pandemii koronawirusa. Już na wstępie stwierdziła, że wie, iż ludzie się boją, ale "to już nie jest strach, ludzie są totalnymi idiotami". Następnie po raz kolejny zaczęła namawiać swoich fanów do sprzeciwu, bo jej zdaniem narzucane przez rząd formy ochrony zniewalają ludzi.
"Czy widzicie w tym coś pozytywnego, dobrego? Przecież to jest paranoja. Straszą was, że was ukażą, ograbią, otrują. Finalnie pozbawią was wszystkiego oraz pozbawią was życia, bo dbają o wasze zdrowie i spokój, o to by nic złego was nie spotkało, żebyście się nie rozchorowali. SERIO? Czy was po***ało?" – mówiła na Instastories Kołakowska.
Ale najcięższe działa zostawiła na koniec. Koronasceptyczna aktorka porównała działanie rządu i służb medycznych podczas pandemii do wywózki do Auschwitz.
"Chcę wam tylko uświadomić, że to samo działo się w czasie wojny, kiedy wywozili ludzi do Auschwitz, kiedy wywozili ich do obozów. Kiedy wchodzili do komory, głęboko wierzyli w to, że to jest dla ich dobra. Że oto panowie w mundurach dbają o nich. Wchodząc do komory, myśleli, że wchodzą do łaźni, gdzie mają się umyć i z niej wyjdą, czekały na nich ręczniczki" – opowiedziała z przekonaniem aktorka.
Dodała, że to samo dzieje się obecnie tylko w innych okolicznościach. "W wygodniejszych, łatwiejszych czasach, gdzie przywykliśmy i przyzwyczailiśmy się do super wygód. (...) Maski są małym elementem tej gry, ale mają one wam zaszkodzić, a nie pomóc. Już nie mówię o psychologicznym aspekcie i tym, żebyście się po prostu podporządkowywali – stwierdziła Kołakowska.