Dotąd Julia Wróblewska otwarcie mówiła o swoim zaburzeniu osobowości. Niestety, 21-letnia aktorka przechodzi teraz trudne chwile. W związku z jej pogarszającym się stanem gwiazda zapowiedziała, że musi zrobić sobie przerwę od mediów społecznościowych.
"Jest źle. Jest bardzo źle. Jestem w ostrym epizodzie mojego zaburzenia i staram się sobie radzić. Zalewają mnie emocje, których nie chcę, ale nie umiem powstrzymać i sprawiają mi okropny ból, wykańczają fizycznie i psychicznie" – czytamy na jej Instagramie.
"Mam wsparcie, na pewno za jakiś czas z tego wyjdę, ale nie dam rady teraz dużo publikować. Nie chcę pokazywać się Wam w takim stanie, nie chcę litości, nie chcę atencji z tego powodu. Po prostu uznałam, że warto Was poinformować, dlaczego ostatnio się tak wycofałam. Będzie lepiej, po prostu muszę to przejść" – napisała aktorka, dodając, że dziękuję za słowa otuchy.