"Przypadał mi poniedziałek". Egurrola wspomina czasy, gdy był ministrantem ks. Popiełuszki
Bartosz Świderski
12 października 2020, 13:47·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 12 października 2020, 13:47
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Agustin Egurrola wyznał na antenie telewizji, że w przeszłości był ministrantem u księdza Jerzego Popiełuszki. Tancerz myślał nawet o tym, aby zostać duchownym.
Reklama.
W dzieciństwie Agustin Egurrola mieszkał na warszawskim Żoliborzu, gdzie w służył jako ministrant księdza Jerzego Popiełuszki w parafii św. Stanisława Kostki. – Ministranci mieli dyżury i zawsze mi przypadał poniedziałek. Tak się złożyło, że bardzo często ksiądz Jerzy odprawiał mszę. Miałem ten zaszczyt służyć mu do mszy – mówił w programie "Dzień Dobry TVN".
– Staram się iść prostą drogą i chcę być uczciwy, pokazać ludziom jak w życiu funkcjonować, to też myślę, jest zasługa tego czasu, kiedy byłem ministrantem, kiedy znałem księdza Jerzego – podkreślił.
Jak sam przyznał, celebryta myślał nawet o tym, aby wstąpić na duchową drogę. – Wtedy o tym myślałem, ale wydawało mi się, że to wielka odpowiedzialność, której nie będę w stanie udźwignąć – dodał.
Przypomnijmy, że Jerzy Popiełuszko został zamordowany w 1984 roku przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. W 2010 r. na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyła się beatyfikacja księdza. W 2014 roku w diecezji Créteil we Francji nastąpiło otwarcie procesu do jego kanonizacji.