Nieoficjalnie: Możliwa prohibicja. Rząd może zakazać sprzedaży alkoholu po godz. 19
Bartosz Świderski
14 października 2020, 15:31·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 października 2020, 15:31
W rozmowach między przedstawicielami rządu, wojewodami i samorządowcami padają pomysły kolejnych obostrzeń, które pomogą zatrzymać drugą falę pandemii koronawirusa. Jednym z nich ma być... zakaz sprzedaży alkoholu po konkretnej godzinie w sklepach monopolowych.
Reklama.
Portal Polsatnews.pl dotarł do informacji dotyczących tego, jakie obostrzenia mogą zostać wprowadzone przez rząd PiS w związku z pandemią koronawirusa. Kolejne pomysły padają podczas posiedzeń zespołów kryzysowych.
"Jednym z pomysłów rozważanych przez rząd jest również zamknięcie sklepów monopolowych (wyłącznie z alkoholem) od konkretnej godziny - nasz informator wskazywał na 19:00 - a także wyłączenie stref monopolowych ze stacji benzynowych po tej godzinie" – czytamy.
Zamysł byłby taki, by ograniczyć spotkania towarzyskie, które w ostatnich tygodniach miały przyczynić się do wzrostu liczby zakażeń.
Całkowity zakaz organizacji wesel?
Nowe restrykcje mogą dotknąć także zainteresowanych organizacją wesel. Bardzo prawdopodobne, że rząd wprowadzi całkowity zakaz organizacji takich imprez, nawet przy mniejszej liczbie gości.
Dziś podczas wesela organizowanego w strefie żółtej– a więc w całej Polsce – może przebywać 75 osób, z wyjątkiem obsługi. Jak się okazuje, wśród obostrzeń znalazł się... zakaz tańca par na weselach.
Polska nie byłaby wyjątkiem, jeśli chodzi o kraje, gdzie w związku z koronawirusem wprowadzono prohibicję. W Berlinie, stolicy Niemiec, zakaz sprzedaży alkoholu obowiązuje w godzinach 23:00 - 6:00.
Podobnie jest w Holandii – tam, według nowych restrykcji, alkoholu nie sprzedaje się po godzinie 20.
– Zmierzamy w kierunku ogłoszenia ponad 100 powiatów, jako powiatów czerwonych. Będzie wśród nich wiele dużych miast – przekazał w środę Wojciech Andrusiewicz.