W zeszłym roku Stan Borys trafił do szpitala z rozległym udarem. Rehabilitacja, której poddał się piosenkarz, przynosiła efekty. Teraz natomiast muzyk ma problem z widzeniem i przygotowuje się do operacji oczu.
Partnerka artysty, Anna Maleady, w rozmowie z portalem Plejada przyznała, że Stan Borys szykuje się do operacji oczu. – Od jakiegoś czasu zaczął bardzo narzekać na słabe widzenie, które utrudniało mu w codziennym poruszaniu się i rehabilitacji poudarowej, którą kontynuuje w USA – powiedziała.
Wiadomo, że Borys musi przejść zabieg jak najszybciej, ponieważ "zaczął potykać się o nierówności, co mogłoby spowodować upadek". – Duży uszczerbek na zdrowiu nadal pozostawił udar. Leczenie, moja opieka i rehabilitacja trwają.(...) Jeszcze nie wiemy czy operacja poprawi wzrok, okaże się to dopiero za jakiś czas – dodała Maleady.
Przypomnijmy, że w maju Stan Borys i jego partnerka udzielili wywiadu "Super Expressowi", w którym opisali, jak wygląda sytuacja dotycząca koronawirusa w Nowym Jorku. – Ciała masowo były wywożone dużymi przyczepami. Teraz śmiertelność w NYC zmalała, ale nadal jest między 230 a 330 zgonów dziennie – mówiła Maleady, ubolewając, że niektórzy popełniają także samobójstwo.
– Wszyscy wokół straszą nas, że będzie jeszcze gorzej. Staram się jednak nie dopuszczać złych myśli. (...) Ludzi na ulicach jest mało albo nie ma ich w ogóle. Większość robi zakupy i szybko wraca do domów. Na całe szczęście ludzie stosują się do tego, co jest ważne w pandemii i zachowują dystans – zaznaczył piosenkarz.