Julia Wróblewska szczerze o swoim zdrowiu psychicznym. "Trudno mi jeść"
Bartosz Świderski
19 października 2020, 10:04·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 19 października 2020, 10:04
Dziecięca aktorka Julia Wróblewska nie tak dawno rozstała się z chłopakiem. Ostatnio poinformowała również w mediach społecznościowych, że przechodzi przez "ostry epizod" związany z zaburzeniami. Teraz młoda celebrytka otworzyła się na temat tego, jak obecnie się czuje. Zapowiedziała, że nie chce się poddawać.
Julia Wróblewska poinformowała, że w 2019 roku zdiagnozowano u niej zaburzenia osobowości. Warto dodać, że 21-latka zawsze mówiła o swojej przypadłości otwarcie. Parę tygodni temu zdradziła fanom, dlaczego ostatnio jest coraz mniej aktywna w mediach społecznościowych.
"Jest źle. Jest bardzo źle. Jestem w ostrym epizodzie mojego zaburzenia i staram się sobie radzić. Zalewają mnie emocje, których nie chcę, ale nie umiem powstrzymać i sprawiają mi okropny ból, wykańczają fizycznie i psychicznie" – pisała na Instagramie.
21-latka ponownie zabrała głos w tym temacie. "Ostatnio trudno mi jeść, dbać o siebie, sprzątać, wykonywać obowiązki domowe. Ale staram się wstać zrobić to. Dla siebie. Mimo że moja głowa wprowadza mnie w poczucie winy, senność wykańcza mnie tak, że często nie mam siły wstać z łóżka" – czytamy w jej najnowszej relacji na InstaStories.
"Nie chcę się poddawać, choć często chcę, bo brakuje mi sił" – skwitowała Wróblewska. Przypomnijmy, że celebrytka była swego czasu jedną z najbardziej rozpoznawalnych dziecięcych aktorek w Polsce. Zagrała w filmach "Tylko mnie kochaj" i "Listy do M.".