
Lombardia poddaje się i wywiesza białą flagę – w taki sposób wpływowy włoski dziennik "La Repubblica" skomentował wniosek tego regionu Włoch o wprowadzenie godziny policyjnej w związku z dużym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem. Jak podaje gazeta, podobne decyzje mogą podjąć kolejne regiony Włoch.
REKLAMA
Włochy w ostatnich dniach notują podobne liczby nowych zakażeń covid-19 co Polska. W poniedziałek stwierdzono ich 9 338 i 73 ofiary śmiertelne. W Polsce MZ poinformowało o prawie 7500 zakażeniach koronawirusem. W samej Lombardii w niedzielę było około 3 tysiące zakażeń, a w poniedziałek – 1600.
Czytaj także: Niemiecki dziennik alarmuje o szalejącej pandemii w Polsce. Napisali wprost, co się może u nas stać
Szef władz Lombardii Attilio Fontana wraz z burmistrzami miast tego regionu zwrócił się do rządu w Rzymie o wprowadzenie godziny policyjnej od godz. 23:00 do godz. 5:00 następnego dnia. Nowe przepisy miałyby obowiązywać od czwartku.
Na czym polegać ma godzina policyjna we Włoszech? Po ulicach będzie można poruszać się wyłącznie z powodów zdrowotnych, zawodowych lub innych uzasadnionych przyczyn. Samorządowcy chcą też zamknięcia w weekend centrów handlowych z wyłączeniem sklepów spożywczych i tych z artykułami pierwszej potrzeby. Wniosek w sprawie restrykcji poparł minister zdrowia Roberto Speranza.
Do końca października do szpitali w Lombardii trafić ma 4 tysiące chorych na covid-19. "La Repubblica" twierdzi, że jeśli Lombardia, czyli region, który jest gospodarczym motorem Włoch podejmuje decyzję o częściowej blokadzie, to "łatwo przewidzieć, że inne - wcześniej czy później - też złożą do rządu wniosek o wieczorny lockdown".
Dziennik zauważa, że decyzja Lombardii cofa wszystkich do "mrocznego klimatu kwarantanny na wiosnę".
źródło: milano.repubblica.it
