50 Centa jest zawiedziony planami Bidena
50 Centa jest zawiedziony planami Bidena Kadr z teledysku / YouTube
Reklama.
45-letni Curtis "50 Cent" Jackson wrzucił na swój profil screen z ekranu telewizora. Widzimy na nim plany Joego Bidena i Demokratów, którzy chcą podnieść progi podatkowe dla najbogatszych do 58 proc. w stanie Nowy Jork, 60 proc. w New Jersey i 62,6 proc. w Kalifornii.
50 Cent, który w 2007 roku był drugim najbogatszym raperem świata, stwierdził, że to gruba przesada. Dodajmy, że najwyższy próg podatkowy w Polsce wynosi 32 procent.
"Co do ch***a!? (Głosuj na Trumpa). Ja odpadam. J***ć Nowy Jork, Knicksi i tak nigdy nie wygrywają. Nie obchodzi mnie to, że Trump nie lubi czarnoskórych. 62 proc. czy ciebie do reszty poj***o?" – napisał autor takich przebojów jak "In Da Club" i "Candy Shop". Jego profil śledzi ponad 26 milionów osób, więc może to mieć spory wpływ na wybory w USA.
W następnym poście zażartował z siebie. "Właśnie sobie przypomniałem, że jestem bankrutem (ogłosił to w 2015 r. - red.). Szukam łaskawej pożyczki. Czy ktoś mógłby pomóc bratu? LOL" – napisał obok zdjęcia, na którym ma ręce złożone w proszącym geście.
W ostatnim czasie wielu amerykańskich gwiazd ogłosiło poparcie Trumpa. Wśród nich jest m.in. Kirstie Alley, Jon Voight, Kid Rock czy Stephen Baldwin. Z kolei za Bidenem stoi m.in. Taylor Swift, Jennifer Lawrence, Cher, Shia LaBeouf i The Rock.