Jak podaje RMF FM, we wtorek 20 października zmarł aktor Dariusz Gnatowski. Miał cierpieć na zapalenie płuc i ciężką niewydolność oddechową. Aktor miał 59 lat.
Dariusz Gnatowski zmarł w szpitalu w Krakowie. Aktor znany był przede wszystkim z roli w serialu telewizyjnym "Świat według kiepskich", gdzie wcielił się w rolę Arnolda Boczka, sąsiada tytułowego bohatera Ferdynanda Kiepskiego.
Gnatowski był hospitalizowany w krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Dietla. Informację o śmierci aktora potwierdził w rozmowie z RMF FM Marcin Mikos, zastępca dyrektora tej placówki. Ujawniono, że aktor miał zapalenie płuc i ciężką niewydolność oddechową.
Dariusz Gnatowski wychowywał się w Zabrzu. Ukończył Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Rok później zadebiutował w roli Mieczysława Walpurga w "Wariacie i zakonnicy" Witkiewicza w reż. Krzysztofa Jasińskiego w Teatrze STU w Krakowie.
Na małym ekranie pojawił się w pierwszym odcinku serialu Crimen jako członek sekty kosturowców. W latach 90. prowadził w TVP1 programy skierowane do dzieci takie jak "Przewodnik Włóczykija" czy "Słowa, słówka i półsłówka". Aktor chorował na cukrzycę typu 2. Był żonaty z Anną Wach. Para miała córkę Julię.
Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich dni polskie aktorstwo straciło dwie inne, wybitne postacie. W piątek w wieku 90 lat zmarł Ryszard Ronczewski, wieloletni aktor Teatru Wybrzeże w Gdańsku, który wystąpił również w takich słynnych filmach jak "Faraon" czy "Krzyżacy".
Z kolei w poniedziałek zmarł Wojciech Pszoniak. Aktor miał 78 lat. Obaj mężczyźni zmarli z powodu zakażenia koronawirusem.