W największych miastach Polski już drugi dzień odbywają się protesty. To efekt kuriozalnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepis zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodny z Konstytucją. We Wrocławiu doszło już do pierwszych przepychanek z policją.
W Białymstoku o godzinie 16:00 demonstranci zebrali się pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości, w Łodzi o godzinie 17:00 na ulicy Piotrkowskiej. Inne protesty odbywają się w Gdańsku, Radomiu, Zielonej Górze, Katowicach, Gliwicach, Olsztynie, Sobocie, Częstochowie, Poznaniu, Szczecinie, Nowym Sączu, Warszawie i Wrocławiu.
Protesty zapowiedziano także za granicą, m.in. w Edynburgu, Londynie, Paryżu i Rejkiawiku.