Poseł PiS Bolesław Piecha przyznał, że wcale nie cieszy go wyrok TK ws. aborcji. Polityk wiele lat przepracował jako lekarz ginekolog.
Poseł PiS Bolesław Piecha przyznał, że wcale nie cieszy go wyrok TK ws. aborcji. Polityk wiele lat przepracował jako lekarz ginekolog. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
– Jest wiele ciąż, gdzie płód się rozwija – ze względów genetycznych, wrodzonych – w ten sposób, że na pewno obumrze. Jest wiele ciąż, gdzie urodzą się dzieci bezmózgowe, z bardzo poważnymi powikłaniami. Dzisiaj jesteśmy w stanie to zdefiniować i zdiagnozować – przypominał Bolesław Piecha w programie Krzysztofa Skórzyńskiego "Sprawdzam".
Polityk Prawa i Sprawiedliwości, który wiele lat przepracował w służbie zdrowia jako ginekolog, szczerze wyznał, iż wcale nie cieszy go wykreślenie tzw. przesłanki eugenicznej z listy przypadków, w których polskie prawo pozwala na przerwanie ciąży.
Jednocześnie poseł Piecha zasugerował, iż źródła problemu nie powinno szukać się w decyzjach stricte politycznych, a przede wszystkim w niuansach prawnych. – Nie za bardzo się cieszę z tego wyroku, ale podzielam opinię, że przesłanki konstytucyjne nie dają się zakwestionować. Taką mamy Konstytucję – ocenił.
Bolesław Piecha wyraził jednak nadzieję na wypracowanie jakiegoś rozwiązania. – Ja wiem, że to silny dramat i ja wiem, że wielu praktyków i prawników ma rację, że nie można zmuszać kobiety do heroizmu. Dlatego trzeba szukać wyjścia, żeby tą przesłankę embriopatologiczną w jakiś sposób może ograniczyć, dodefiniować – stwierdził.