Reklama.
W czwartek Krzysztof Bosak pojawił się przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego, który tego dnia wydawał orzeczenie dotyczące, jak określają ją prawicowi politycy, aborcji eugenicznej. Sędziowie zdecydowali, że przerwanie ciąży z powodu wady płodu jest niezgodne z Konstytucją – o tym wie już chyba każdy. Nie każdy słyszał jednak wypowiedź Bosaka na ten temat.
Czytaj także: "Dziecko Chazana". Historia rodziców, którym odmówiono aborcji – do tego prowadzi wyrok TK
Zapytany o "kobiety, które będą musiały patrzeć na nowonarodzone dzieci z poważnymi wadami, które i tak zaraz umrą", członek Konfederacji odpowiedział: – Jeżeli jakieś dziecko jest rzeczywiście z tak poważną wadą, że umrze w trakcie porodu czy po porodzie, no to po prostu umrze i to jest proces naturalny.
Bosak przekonywał też, że standardy medycyny prenatalnej i opieki położniczej są lepsze niż kiedykolwiek wcześniej. Argumentował, że z związku z tym wiele chorób uznawanych kiedyś za śmiertelne, dziś może być leczonych. Narrację grup popierających aborcję z takich powodów nazwał "nieludzką".