W niedzielnych programach politycy dyskutują o zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. Joanna Scheuring-Wielgus pojawiła się w "Kawie na ławę" w TVN24 ze specjalnym hasłem, które tak bardzo zdążyło już oburzyć przeciwników protestów w obronie praw kobiet.
"W*********Ć" – tabliczkę z takim napisem (także w ocenzurowanej wersji) trzymała Joanna Scheuring-Wielgus. Posłanka Lewicy pokazała ją w TVN24, w programie "Kawa na ławę". To był jej wyraz sprzeciwu, dotyczący ostatnich wydarzeń w Polsce.
– Torturowanie jest gorsze niż wulgaryzmy, dlatego ja dziś przyszłam do studia z hasłem właśnie dla pana, żeby pan wiedział i nie wstydzę się tego hasła – powiedziała na antenie TVN24 Joanna Scheuring-Wielgus. I pokazała Marcinowi Horale tabliczkę z napisem "W*********Ć".
Poseł PiS skomentował: – To, że pani poseł jest niekulturalna to już wiemy i nie trzeba tego udowadniać.
Protesty w obronie praw kobiet odbywają się od 22 października w całym kraju. Ma to związek z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niekonstytucyjne przepisy, pozwalające na przerywanie ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.
Podczas demonstracji można było zobaczyć wiele transparentów z hasłem: "W*********Ć". Ten wulgarny slogan ma być prostym przesłaniem dla władzy w Polsce po tym, jak zaostrzenie prawa aborcyjnego stało się faktem.