"Zawsze uważałam istniejący kompromis aborcyjny za rozsądne rozwiązanie. Nie mogę zatem pogodzić się z konsekwencjami, jakie niesie za sobą wyrok TK" – pisze w zamieszczonym na Twitterze oświadczeniu Kinga Duda, córka prezydenta i jego społeczna doradczyni.
Wpis córki prezydenta pojawił się na jej profilu na Twitterze, którego autentyczność potwierdził już rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Kinga Duda umieściła tam podpisane przez siebie oświadczenie, w którym odnosi się do wydarzeń wokół aborcji i wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
"Część protestujących ucieka się do działań skrajnych, na które nie można wyrażać zgody – akty przemocy, niszczenie mienia, kościołów, obrażanie osób, które nie podzielają poglądów skrajnej grupy protestujących. Wyrażanie poglądów w sposób agresywny i obraźliwy, nawołujący do łamania prawa, nie może być akceptowane" – stwierdza.
Dalej przekonuje, że jej przemyślenia i poglądy to jej "prywatna sprawa” i nie musi dzielić się nimi z opinią publiczną. Ale "jako młoda kobieta, która być może kiedyś będzie matką”, postanowiła jednak zabrać głos.
"Rozwiązanie istniejące dotychczas dawało możliwość wyboru. Wybór, a nie przymus. Kobieta mogła, ale nie musiała z tego prawa korzystać" – zauważa Kinga Duda, jednoznacznie opowiadając się za tzw. kompromisem aborcyjnym, który został złamany przez wyrok TK.
"Wydaje mi się, że posłowie, którzy stanowią w Polsce prawo, powinni jak najszybciej znaleźć kompromisowe rozwiązanie obecnej sytuacji, która mogłaby zakończyć spór wysłany wyrokiem” – kończy córka prezydenta.
Kinga i Agata Duda milczały ws. aborcji
Nie od dziś wiele Polek zastanawiało się, dlaczego żona prezydenta Agata Duda i jego córka Kinga nie zabierają głosu, gdy w kraju trwają masowe demonstracje kobiet.
– Niezależnie od tego kto wygra wybory, wszyscy jesteśmy równi, nikt nie zasługuje na to, żeby być obiektem nienawiści, nikt nie może bać się wyjść z domu – tak mówiła córka Dudy podczas jego ostatniego wieczoru wyborczego. W związku z tym trudno było dziwić się oczekiwaniom, że Kinga Duda jednak przemówi ws. aborcji.
W sprawie tak niewyobrażalnie trudnej, jak wizja urodzenia dziecka, które może umrzeć minuty czy godziny po porodzie, decyzja o kontynuacji lub przerwaniu ciąży, powinna być pozostawiona kobiecie.