
Prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zwróciła się do osób, które w środę wyszły na ulice miast i miasteczek, żeby protestować wobec zaostrzaniu prawa aborcyjnego. Na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych zwraca uwagę, żeby nie dać się sprowokować i snuje wizję nowej, tolerancyjnej Polski.
REKLAMA
– Jak widzicie, jestem ubrana na czarno. Czarny, to w naszej kulturze kolor żałobny. Strój taki wyraża smutek. Jestem smutna, bo źle się dzieje w naszej ojczyźnie. Jestem smutna, kiedy pomyśle o mojej nastoletniej córce. W jakim kraju będzie żyła? – pyta w swoim nagraniu Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydentka Gdańska wyjawia, że jest smutna także dlatego, że "ograniczane są w Polsce prawa człowieka i wolności obywatelskie. – Ta wolność zabierana jest kawałek po kawałku. Środa to dzień ogólnopolskiego strajku. Całym sercem jestem z wami – deklaruje samorządowczyni.
Prosi jednak protestujących o rozwagę. – Nie dajmy się sprowokować, nie dajmy ulec agresji i nie dajmy ulec ludziom, którzy chcieliby pokazywać strajk jako złą siłę. Zło dobrem zwyciężaj. Bo tylko w ten sposób możemy tę sprawę wygrać i zmienić Polskę na dom dla każdego. Polskę jako miejsce, gdzie każdy będzie czuł się dobrze – podkreśla Dulkiewicz.
Dulkiewicz odpowiada Kaczyńskiemu
Przypomnijmy, że we wtorek prezydentka Gdańska ostro odpowiedziała na słowa orędzia, które wygłosił Jarosław Kaczyński. Przyznała, że jego przemówienie bardzo nią wstrząsnęło i zaapelowała do protestujących o rozwagę."PiS świadomie dąży do domowej wojny światopoglądowej! Bądźmy mądrzejsi, bardziej odpowiedzialni i mniej cyniczni!" – zaapelowała Aleksandra Dulkiewicz na Twitterze.
