Dolnośląski Kurator Oświaty stanowczo reaguje na ostatnie protesty w Polsce. W swoim liście otwartym zasugerował, że nauczyciele nie powinni protestować nawet w prywatnym czasie. I pokusił się o cytat z piosenki... Don Vasyla.
Roman Kowalczyk swój list otwarty skierował do dyrektorów szkół i nauczycieli. Jak zaznaczył, napisał do nich, bo jest "smutny i zatroskowany" rozwojem epidemii koronawirusa, a także "wielotysięcznymi protestami".
Dolnośląski Kurator Oświaty zauważył, że inicjatorem i koordynatorem manifestacji i marszów jest "radykalna lewicowa organizacja 'Ogólnopolski Strajk Kobiet'". "Nie bacząc na zagrożenie epidemiczne do protestów nawołują i w nich uczestniczą partie opozycji, która ongiś sama siebie nazwała 'totalną'" – czytamy dalej.
Kowalczyk zapowiedział, że nieobecność nauczycieli i uczniów z powodu uczestnictwa w protestach "w żadnym wypadku nie może być usprawiedliwiana". "Apeluję o rozważne, powściągliwe zachowanie także poza godzinami pracy, w tym przestrzeni wirtualnej (internet nie śpi i nie zapomina)" – ostrzegł kurator.
Przedstawiciel dolnośląskiej oświaty na koniec pokusił się jeszcze o cytat. "'Jedno jest niebo dla wszystkich i jedno słońce nad nami' – jak śpiewa Don Vasyl i jego romski zespół. Jedna jest Polska" – dodał.
Przypomnijmy, że Roman Kowalczyk już nie raz zasłynął, za sprawą swoich decyzji. Dwa lata temu zaprosił do wspólnego śpiewania pieśni patriotycznych dyrektorów wszystkich podległych mu placówek. Obecność była podobno obowiązkowa, a kto nie mógł przyjść miał wysłać zastępstwo.