Morawiecki pokazał, jak pomaga seniorom. Z jego filmikiem jest jednak pewien problem
Bartosz Świderski
03 listopada 2020, 21:13·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 03 listopada 2020, 21:13
We wtorkowy wieczór Mateusz Morawiecki opublikował na Twitterze nagranie, które ma dowodzić, że w czasie epidemii premier osobiście pomaga seniorom robić niezbędne zakupy. Filmik mógłby robić wrażenie, gdyby nie pewne nieścisłości.
Reklama.
"Proste pytanie 'może w czymś pomóc?', dzwonek do drzwi starszego sąsiada, chwila naszej uwagi - czasem tylko tyle potrzeba, by zmienić czyjąś rzeczywistość na lepsze. Cieszę się, że tak wiele osób włącza się w korpus wsparcia seniorów!" – napisał Mateusz Morawiecki.
Do wpisu dołączone zostało nagranie, które ma być dowodem, iż premier własnoręcznie dostarcza paczki ze sprawunkami pod drzwi polskich seniorów. Na to wskazują kadry widoczne od piątej sekundy filmiku.
Widzimy wówczas, że Morawiecki kładzie zakupy pod drzwiami, później – zachowując dystans – rozmawia z pewną seniorką na klatce schodowej, a na koniec macha do niej spod bloku. Niestety, zgrzyt w tej narracji powodują pierwsze sekundy nagrania.
Na samym początku widzimy bowiem Mateusza Morawieckiego żwawo przechodzącego po osiedlu i wspinającego się po schodach z... pustymi rękami. Wygląda więc na to, iż pomoc premiera dla seniorów ograniczyła się jedynie do ułożenia toreb pod drzwiami.