Żartów z iPhone'a 5 jest w internecie multum. Przez parę dni po premierze wydawało się, że Apple czeka wizerunkowa klapa, bo internauci naprawdę nie mieli dla "Jabłka" litości. To jednak nie wpłynęło na sprzedaż – iPhone 5 właśnie pobił rekord sprzedaży ustanowiony przez poprzedni model.
Apple dokonał świetnego zabiegu finansowego, ustanawiając premierę w tym czasie. Zyski ze sprzedaży iPhone'a 5, szacowane przez agencję Bloomberga na 8,3 miliarda dolarów, trafią bowiem do wyników spółki za czwarty kwartał fiskalny, który kończy się już 30 września. Do końca roku Apple chce zaś sprzedawać swojego smartfona w 100 różnych krajach na całym świecie. Dla porównania: flagowy model Samsunga S3 dostępny jest obecnie w 9 krajach, ale elektroniczny gigant chce powiększyć tę liczbę tylko o 22 kraje. Dysproporcja między zasięgiem sprzedaży Apple i Samsunga jest więc ewidentna.