
Reklama.
Czytaj także: Księżna Diana i Margaret Thatcher skradły show. Czwarty sezon "The Crown" to prawdziwa petarda
Informator dziennika "Daily Mail" zdradził, że książę Andrzej, który był zamieszany w aferę wokół Jeffreya Epsteina, może już nigdy nie mieć okazji do powrotu do pełnienia funkcji członka rodziny królewskiej. Wiadomo również, że syn królowej nie prowadzi z nią żadnych rozmów na ten temat.
Zdaniem królewskich ekspertów królowa Elżbieta II nigdy nie wyrazi zgody na to, aby jej syn występował publicznie w imieniu monarchii. Na ten moment książę Andrzej pozostaje w rodzinie królewskiej, choć media już spekulują na temat jego prawdopodobnego odejścia.
Być może książę zostanie wykluczony z rodziny na podobnych zasadach, co Harry, choć w przypadku wnuka królowej decyzja ta została podjęta z jego własnej woli.
Przypomnijmy, że Virginia Giuffre oskarżyła księcia Andrzeja o molestowanie. Miało do tego dość, gdy miała 17 lat. Kobieta jest jedną z oskarżycielek w procesie Jeffreya Epsteina, przyjaciela następcy tronu księcia Karola. Epstein to główny "bohater" głośnego skandalu pedofilskiego.
Miliarderowi i inwestorowi giełdowemu za wykorzystywanie seksualne nieletnich dziewczyn i nakłanianie ich do prostytucji groziło mu 45 lat więzienia. Mężczyzna powiesił się w swojej celi. Giuffre twierdzi, że Epstein zmuszał ją do seksu z księciem Andrzejem.
Książę Andrzej zaprzecza jednak, by między nim a kobietą doszło do jakichkolwiek kontaktów. Mówił o tym także podczas ostatniego wywiadu w BBC. Pojawiły się także opinie, że jego żal za utrzymywania kontaktów z prawdopodobnym pedofilem nie był szczery.
– To nie miało miejsca. Mogę kategorycznie powiedzieć, że to się nigdy nie stało. Co więcej, nie pamiętam, bym kiedykolwiek poznał tę panią – mówił.
źródło: "Daily Mail"