Ordo Iuris ma kłopoty w Brukseli.
Członkowie Ordo Iuris podczas jednego ze spotkań. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Fundacja Otwarty Dialog złożyła oficjalną skargę na Ordo Iuris do Wspólnego Sekretariatu TR (EU Transparency Register), do wiceprzewodniczącej KE ds. wartości i przejrzystości Věry Jourovej oraz do sekretarz generalnej KE Ilze Juhansone. Ma ono odciąć organizacji możliwość lobbowania wśród posłów Parlamentu Europejskiego i członków Komisji Europejskiej, do czego w tej chwili ma prawo.
"Biorąc pod uwagę, że organizacja ta ukrywa zarówno swoje powiązania z niebezpiecznymi, zagranicznymi środowiskami i wrogimi mocarstwami, jak również prawdziwe cele i działania, jesteśmy przekonani, że narusza ona Kodeks Postępowania Rejestru i powinno zostać uruchomione wobec niej postępowanie wyjaśniające zakończone usunięciem z TR" – czytamy w uzasadnieniu.
"Ordo Iuris w żadnym wypadku nie powinno mieć nieograniczonego dostęp do instytucji i decydentów politycznych UE" – dodano. Pismo zainicjowała europosłanka Róża Thun. Podpis pod nim złożyło już 38 europosłów z 5 różnych frakcji. Jest wśród nich m.in. wiceprzewodniczący PE Fabio Massimo Castaldo.
Odro Iuris nie ma ostatnio w Brukseli dobrej passy. Kilka tygodni temu zostało wyrzucone ze swojej siedziby w stolicy Belgii. Stała za tym inicjatywa Solidarity Actions Brussels, która poinformowała zarządcę budynku, z kim ma do czynienia.
źródło: OD Foundation