Anja Rubik właśnie zaprezentowała w mediach społecznościowych drugą z trzech grudniowych okładek magazynu "Vogue". Na wcześniejszej wyglądała jak z serialu "Opowieść podręcznej" i miała skrępowane dłonie, w kolejnej zapozowała zaś w całkowitym negliżu. "W systemach patriarchalnych ciało kobiety jest seksualizowane" – czytamy.
Na drugiej okładce grudniowego "Vogue’a" Anja Rubik zapozowała do zdjęcia bez ubrań. Modelka miała na sobie jedynie czarne pantofle, a w ręku trzymała racę dymną w odcieniu czerwieni.
"Chciałam, aby sesja oddała nasz bunt i naszą siłę. Na fotografii jestem naga. W systemach patriarchalnych ciało kobiety jest seksualizowane, jest czymś złym i nieprzyzwoitym. Stąd też nagość stała się symbolem kobiecej rewolucji" – czytamy we wpisie topmodelki.
Przypomnijmy, że na innej okładce grudniowego wydania magazynu modowego Anja Rubik wystąpiła z błyskawicą wymalowaną na policzku. Zamiast ekskluzywnych ubrań, miała na sobie prostą, czerwoną płachtę krępującą jej nadgarstki. Numer nosił tytuł: "Siła kobiet".
Nietrudno wyłapać tu wizualne nawiązania do serialu "Opowieść podręcznej", ale i do "Wolności wiodącej lud na barykady" Delacroixa. Anja Rubik jest tu i twórczynią i "tworzywem", bowiem sfotografowała się sama.