W Stanach Zjednoczonych doszło do nietypowego odkrycia. Funkcjonariusze z Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Utah podczas lotu helikopterem dostrzegli pośrodku kanionu niezwykły obiekt. Był to metalowy monolit, który wyglądem przypominał element scenografii z filmu "2001: Odyseja kosmiczna" lub gry z serii "Mass Effect".
–To była najdziwniejsza rzecz, jaką zobaczyłem przez te wszystkie lata – przyznał pilot śmigłowca, Bret Hutchings. Jak sam przyznał, wątpi w to, aby za pojawieniem się monolitu w kanionie odpowiadali kosmici. – Myślę, że to jakiś nowofalowy artysta lub może wielki fan "2001: Odysei kosmicznej" – ocenił.
Warto dodać, że naukowcy uważają, iż stawianie takich instalacji bez odpowiedniej zgody jest nielegalne. Niebawem ma zapaść decyzja o wszczęciu postępowania.
Niestety, badaczom nie udało się uchwycić śladów obcych cywilizacji. Radioteleskopy skupione były na poszukiwaniach silnych sygnałów radiowych o częstotliwości zbliżonej do tych stosowanych przez radio FM.