Osoby, które od 10 do 20 grudnia będą wybierały się z Polski do Włoch, będą musiały przedstawić wynik negatywnego testu molekularnego lub antygenowego, wykonanego na 48 godzin przed przekroczeniem granicy. Jeśli tego nie zrobią, czeka ich 14-dniowa kwarantanna.
Na stronie polskiego MSZ opublikowano komunikat dotyczący obostrzeń we Włoszech. W różnych terminach obowiązywać będą inne restrykcje.
Do 9 grudnia osoby wyjeżdżające z Polski do Włoch są zobowiązane, by przedstawić wyłącznie autodeklarację. Ale już dzień później trzeba pokazać negatywny wynik testu
molekularnego lub antygenowego, który wykonano na 48 godzin przed przekroczeniem granicy. Jeśli turysta tego nie zrobi, będzie musiał poddać się 14-dniowej kwarantannie.
Inaczej będzie znów od 21 grudnia do 6 stycznia przyszłego roku. Wszyscy, którzy opuszczą Polskę i udadzą się do Italii, będą musieli odbyć dwutygodniową kwarantannę.
Od 7 do 15 stycznia powróci obowiązek przedstawienia negatywnego wyniku testu molekularnego lub antygenowego.
"Chyba, że przebywało się na terytorium Polski w dniach 21.12-06.01, wtedy również, przyjeżdżając do Włoch, należy poddać się 14-dniowej kwarantannie – czytamy na stronie resortu.
Austria też wprowadza zmiany ws. nart
Austriacki rząd także zapowiedział zmiany. Nałożono obowiązek odbycia 10-dniowej kwarantanny na wszystkie osoby wjeżdżające do kraju z obszarów ryzyka od 7 grudnia do 10 stycznia. Ma to w znacznym stopniu ograniczyć turystykę – zapowiedziano.
– Wiedeń stawia na konsekwentny reżim graniczny, aby uniknąć przenoszenia wirusa przez wjeżdżających do kraju turystów lub powracających urlopowiczów – wyjaśnił kanclerz Sebastian Kurz na łamach "Deutsche Welle" .
I dodał: – Decydującym jest przy tym granica ponad 100 nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich 14 dni. Dotyczy to praktycznie wszystkich krajów sąsiednich, a zwłaszcza Bałkanów Zachodnich.