Sylwester Tułajew zabrał głos w trakcie debaty nad wotum nieufności wobec Jarosława Kaczyńskiego. Poseł PiS cały czas atakował opozycję i bronił prezesa swojej partii, wychwalając jego zasługi.
W środę o godz. 20 rozpoczęła się debata nad odwołaniem Jarosława Kaczyńskiego z funkcji wicepremiera ds. bezpieczeństwa, podczas której swoje wystąpienia wygłasza wielu posłów z różnych frakcji.
– Zgłoszony przez opozycję wniosek jest bezzasadny i niemerytoryczny. Nie macie do zaproponowania nic, poza atakiem i polityczną awanturą. Jesteście nadal totalną opozycją bez pomysłu i planu – powiedział Sylwester Tułajew.
Zarzucił opozycji, że skupia się na Kaczyńskim i PiS bardziej niż na sobie. Odniósł się też do zaangażowania części polityków w protesty. – Wykonywanie mandatu posła nie polega na przepychankach na ulicy – stwierdził.
Rozpływał się też nad zasługami prezesa PiS. Podkreślił, że to lider partii rządzącej zapobiegł kryzysowi migracyjnemu, który miała spowodować jeszcze poprzednia władza. – To właśnie prezes Kaczyński uchronił Polskę przed takimi wydarzeniami, jakie widzieliśmy we Francji, w Niemczech, w innych krajach zachodniej Europy – podkreślił Tułajew.
Po godz. 21 ma rozpocząć się głosowanie nad wotum nieufności.