Kolejne kłopoty Shii LeBoufa. Sia wyznała na Twitterze, że aktor jest "patologicznym kłamcą", który jest "bardzo chory". Wokalistka dołączyła do FKA twigs, która wcześniej oskarżyła aktora o przemoc.
Shia LaBeouf wydał oświadczenie na łamach "New York Times". "Nie mam wymówek dla swojego alkoholizmu i agresji, mogę to tylko racjonalizować. (...). Mam za sobą historie krzywdzenia najbliższych mi osób. Wstydzę się ich i przepraszam wszystkich, których skrzywdziłem. Nic więcej nie mogę powiedzieć" – czytamy w nim. Aktor zaznaczył jednak, że nie wszystkie zarzuty są prawdziwe.
Sia oskarża Shię LaBeoufa
Teraz do oskarżeń pod adresem Shii LaBeoufa dołączyła Sia, która również była w związku z gwiazdą "Transformers".
"Ja też zostałam zraniona emocjonalnie przez Shię, patologicznego kłamcę, który wciągnął mnie w związek, kłamiąc, że jest singlem. Uważam, że jest bardzo chory i współczuje mu oraz jego ofiarom. Po prostu wiedz, jeśli kochasz siebie – bądź bezpieczna, trzymaj się z daleka" – napisała na Twitterze piosenkarka.
Sia wyraziła również wsparcie dla FKA twigs. "Kocham cię, FKA twigs. To jest bardzo odważne i jestem z ciebie bardzo dumna" – dodała w kolejnym wpisie artystka.
Warto przypomnieć, że w 2015 roku Shia LeBouf wraz z Maddie Ziegler wystąpił w teledysku do utworu Sii "Elastic Heart".
LeBouf na razie nie skomentował oskarżeń Sii. Amerykańskie media spekulują, że ofiar aktora może być więcej. Aktor, który od lat ma problemy z alkoholem, jest znany z wybuchowego charakteru. Był dwukrotnie aresztowany.
W 2014 roku przyznał się do zakłócania porządku publicznego w Nowym Jorku. Trzy lata później został uznany za winnego z tego samego zarzutu w Savannah w Georgii. Został skazany na rok w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości tysiąca dolarów, polecono mu również zapisanie się na terapię w celu opanowania gniewu i problemów związanych z uzależnieniami.