
Zgodnie z obostrzeniami epidemicznymi, które rząd wprowadził jeszcze na początku grudnia wszystkie lokale gastronomiczne, bary oraz kluby są zamknięte do odwołania. I nie zapowiada się, żeby miało się coś zmienić do 17 stycznia. Ale nie dla dwóch klubów w Katowicach, które ogłosiły, że otwierają się 22 grudnia.
REKLAMA
Dwa lokale ulokowane przy ulicy Mariackiej w Katowicach - "Galimatjas" i "Klubowa" - zapowiedziały, że 22 grudnia otworzą się dla klientów mimo obowiązującego cały czas zakazu. Ich zdaniem te przepisy ich "nie dotyczą". Dlaczego? Oba kluby zamieściły podobne tłumaczenie w swoich mediach społecznościowych.
"Otwieramy się! Zapraszamy po przerwie od 22.12.2020 od godz. 16.00. W związku z tym, że nie prowadzimy według rządu działalności objętej tarczą, rozumiemy, że nakaz zamknięcia nas nie dotyczy. Zapraszamy, będzie Nam miło Was ponownie gościć po przerwie" – przeczytać można na Facebooku "Klubowej".
Podobny komunikat opublikował "Galimatjas". Oba posty spotkały się z bardzo pozytywną reakcją internautów.
Przypomnijmy, że od 27 grudnia rząd zaostrza jeszcze bardziej restrykcje covidowe. Po świętach aż do końca ferii (17 stycznia) przedłużone zostaną obecne zakazy i zostaną one poszerzone o zamknięcie galerii handlowych i sklepów (poza aptekami i sklepami spożywczymi) jak również wprowadzony będzie zakaz przemieszczania się w Sylwestra między godzinami 19.00 a 6.00 w Nowy Rok.
