
Reklama.
Osoba, która dokonała makabrycznego odkrycia w Zielonej Górze, zadzwoniła pod numer alarmowy 112. Strażacy przybyli na miejsce i od razu stwierdzili, że mężczyzna nie żyje. Wobec niejasnych okoliczności zdarzenia prokurator zdecydował, że przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
Przeczytaj też: Tajemnicza śmierć na Podlasiu. 25-latek znaleziony martwy w samochodzie, wcześniej pił z kolegami
Chodzi o ustalenie, czy mężczyzna popełnił samobójstwo czy ktoś go zamordował. Lekarz, który przyjechał na miejsce tragedii, nie wyklucza tego drugiego scenariusza.
41–letni mężczyzna wynajmował mieszkanie, w którym znaleziono go w Wigilię. Sprawa jest tym bardziej tajemnicza, że na poręczach także znaleziono ślady krwi, ale wygląda na to, że ktoś próbował je zetrzeć.
Przeczytaj też: Ciało znalezione w walizce w londyńskim hostelu należy do Joanny B. Polka zaginęła miesiąc temu
źródło: fakt.pl