Do Polski trafiło już 10 tys. szczepionek przeciw COVID-19. Już od jutra będą podawane pierwszym chętnym. Osobą z "numerkiem jeden" będzie pielęgniarka z Warszawy.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
W niedzielę 27 grudnia z samego rana do Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie trafi 75 fiolek szczepionek Pfizer/BioNTech. Pozwolą one zaszczepić 375 osób - z jednej porcji robi się bowiem dawki dla pięciu osób.
Pierwszą zaszczepioną przeciw COVID-19 w Polsce będzie naczelna pielęgniarka Alicja Jakubowska. – Następnie zostanie zaszczepiony nasz dyrektor, pan prof. Waldemar Wierzba, a później ja, jako dyrektor medyczny szpitala zostanę zaszczepiony przez naczelną pielęgniarkę – powiedział cytowany przez RMF FM dr Artur Zaczyński, dyrektor szpitala tymczasowego na Stadionie PGE Narodowy, który jest filią CSK MSWiA.
Zaszczepienie chętnych wśród szpitalnego personelu ma zająć pięć dni. Szczepionki trafią też do Szpitala Narodowego oraz filii przy ul. Sandomierskiej w Warszawie, a także do filii w Ciechanowie, Radomiu i Siedlcach.
"Wierzę, że dzięki Narodowemu Programowi Szczepień stopniowo uzyskamy odporność zbiorową i rok 2021 będzie rokiem szybkiego powrotu do normalnego życia w Polsce" – dodał Morawiecki.