Drugi test na obecność koronawirusa u Klemensa Murańki dał wynik ujemny. Eurosport informował wcześniej, że jeśli tak będzie, kwalifikacje do konkursu w Oberstdorfie zostaną powtórzone. Wezmą w nich udział pozostali reprezentanci Polski.
O negatywnym wyniku drugiego testu Klemensa Murańki poinformował w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" lekarz polskiej kadry Aleksander Winiarski. Problem w tym, że wynik przyszedł już po zakończeniu poniedziałkowych kwalifikacji.
Co zrobią teraz organizatorzy? Nie ma jeszcze oficjalnej informacji, ale Kacper Merk z Eurosportu przekazał wcześniej, że jeśli wynik testu Murańki będzie ujemny, kwalifikacje zostaną powtórzone i wezmą w nich udział Polacy. Mają odbyć się one zamiast serii próbnej przed konkursem.
Inne rozwiązanie proponował wcześniej Apoloniusz Tajner. Prezes PZN chciał, by – w przypadku, gdy okaże się, że Murańka nie jest jednak zakażony – Polacy zostali dopuszczeni do udziału w konkursie z pominięciem kwalifikacji. Zapowiadał też, że niezależnie od wyniku testu, 26-letni skoczek i tak wróci do domu. Szansę na występ mogą otrzymać jednak jego koledzy.
Poniedziałkowe kwalifikacje wygrał Philipp Aschenwald, który wyprzedził lidera Pucharu Świata Halvora Egnera Graneruda i Cene Prevca. Konkurs ma rozpocząć się we wtorek o godz. 16:30.