Sylwestrowa zabawa tego mężczyzny skończyła się w szpitalu. Wszystko przez fajerwerki, choć to nie ich wybuch był przyczyną wypadku. 40-latek chcąc je odpalić stanął na środku ulicy, wtedy potrącił go nadjeżdżający samochód dostawczy.
Do sieci trafiło niespełna 10-sekundowe nagranie, które pokazuje zdarzenia. Wszystko działo się chwilę po północy w Kościanie w woj. Wielkopolskim. Film opublikował na Twitterze rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu Andrzej Borowiak.
"Myślę, że po dzisiejszej nocy ten pan nauczył się, że środek ulicy to nie jest dobre miejsce na fajerwerki. Kościan, główna ulica miasta, Nowy Rok" – napisał.
Potrącony mężczyzna natychmiast trafił do szpitala. Okazało się, że doznał złamania obojczyka i niegroźnych potłuczeń. Z ustaleń policji wynika, że w momencie odpalania fajerwerków znajdował się poza przejściem dla pieszych. Kierowca samochodu dostawczego był trzeźwy.