"M jak miłość" bez Teresy Lipowskiej to nie "M jak Miłość". Aktorka jest w ekipie serialu od początku, czyli od ponad 20 lat. Wciela się w postać Barbary Mostowiak. Pojawiają się jednak pogłoski, że możemy jej już nie zobaczyć na ekranie.
Lipowska zaapelowała też do scenarzystów. – Chciałabym mieć jakiś aktywny wątek. Zresztą teraz wszedł takowy z Józefem Modrym. Barbara zaczyna być bardziej aktywna. Nie tylko w kontaktach z rodziną, ale i w stosunku do znajomych i przyjaciół. Nie chcę, żeby jej rola to było tylko gotowanie, sprzątanie i dbanie o to, by upiec dobrą szarlotkę czy zrobić dobre pierogi. Chciałabym, żeby życie stawiało przed nią jakieś problemy, które mogłyby mnie poruszyć – powiedziała aktorka.