
16 stycznia w sobotę w Parku Szczęśliwickim w Warszawie doszło do tragicznego wypadku. 12-latek zjeżdżał z górki i uderzył w ławkę. Chłopiec zmarł w szpitalu, mimo godzinnej reanimacji. Miał rozległy uraz głowy.
REKLAMA
– W sobotę po godzinie 16:00 otrzymaliśmy informację od Dziecięcego Szpitala Klinicznego przy ulicy Żwirki i Wigury. Szpital przekazał, że poprzez Zespół Ratownictwa Medycznego pogotowia przywiózł na Szpitalny Odział Ratunkowy nieletniego w wieku 12 lat. Chłopiec trafił tam z urazem czaszkowo-mózgowym. Niestety, zmarł w szpitalu – przekazał dziennikarzom TVN Warszawa Rafał Rutkowski z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Z relacji funkcjonariusza wynika, że chłopiec zjeżdżał z górki w Parku Szczęśliwickim (Ochota, Warszawa) i uderzył w ławkę. W momencie wypadku 12-latek był pod opieką matki. Policja potwierdziła, że kobieta była trzeźwa.
– W tej sprawie będzie prowadzone śledztwo. Możemy mówić o nieszczęśliwym, tragicznym w skutkach wypadku – podkreślił Rutkowski.
Czytaj także:
źródło: TVN Warszawa