Mariusz Czajka na stronie ze zbiórkami pieniędzy opublikował dramatyczny apel. Nie ma pieniędzy na pochowanie ukochanej mamy, która jak wspomina "wykształciła wiele pokoleń Polaków" będąc lubianą nauczycielką. „Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w pochowaniu mamy, bo nie mam tego, za co zrobić” – czytamy w opisie zbiórki.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Napisz do mnie:
weronika.tomaszewska@natemat.pl
Na stronie pomagam.pl trwa zbiórka pieniędzy na pogrzeb matki Mariusza Czajki, którą znajdziecie TUTAJ. Aktor dodał poruszający wpis. W obliczu problemów finansowych spowodowanych tym, że nie może obecnie pracować z zawodzie przez pandemię covid-19 poprosił internautów o pomoc.
"Straciłem 138 przedstawień i praktycznie nie mam dochodów od 10 mies.(...) mam same długi i już nie mam skąd pożyczać" – czytamy w opisie.
Czajka napisał też, że mama Krystyna Czajka zmarła w wieku 81 lat, 14 stycznia 2021 roku. Kobieta od wielu lat zmagała się z problemami zdrowotnymi. Miała osteoporozę, Parkinsona, nadciśnienie, a także zdiagnozowano u niej raka płuc.
Aktor wspomniał też, że mama była lubianą i szanowaną nauczycielką języka polskiego klas 1-4. "Była wymagająca, ale uczciwa i sprawiedliwa. Uczniowie ją cenili i szanowali. Wychowała i wykształciła wiele pokoleń Polaków na przestrzeni 35 lat" – opisał.
Z opisu dowiadujemy się też, że Czajka po części dzięki mamie stał się aktorem. Kobieta sama też uwielbiała teatr.
W dalszej części wpisu, aktor dokładnie opisał, jak wygląda jego sytuacja z brakującymi pieniędzmi. Poinformował, że brakuje mu 8 tys. złotych, by pochować mamę. Dodał też, że jeśli uda się zebrać więcej pieniędzy, przeznaczy to na konkretny cel.
Aktor wspomniał też, że z dostał Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego 1800 złotych, a 2000 zł z ZUS przez 10 miesięcy bezrobocia.
Na stronie zbiórki zebrana kwota to już prawie 30 tys. Wiele osób ruszyło z pomocą wpłacając symboliczne kwoty. Darczyńcy w komentarzach dopisywali: "W końcu mogę się rozliczyć za tamte chwilę w kiepskich i maratonie wielkie dzięki", "Jest Pan świetnym człowiekiem, życzę pogody ducha, wytrwałości i intratnych zleceń artystycznych - Pana Mama bez wątpienia była utalentowanym wychowawcą. Chylę czoła. Widz".
Gdy miałem 14 lat zaprowadziła mnie do psychologa, który skierował mnie do ogniska teatralnego przy Teatrze Ochoty p. Machulskich. Od 1976 r. do dziś gram na scenie i jestem aktorem. Zagrałem ponad 6 tys. przedstawień. W 1985 dyplom w PWST w Warszawie pt. "Złe zachowanie" rozpoczął moją drogę artystyczną. Stworzyłem ponad 100 postaci w Teatrze, TV, filmie i dubbingu
Mariusz Czajka
Wracając do meritum, aby pochować mamę muszę mieć 12 tys. zł ZUS zwraca 4 tys. zł, a 8 tys. muszę dodać (...) mam same długi i już nie mam skąd pożyczać. Brakuje 8 tys. zł. i zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w pochowaniu mamy, bo nie mam tego, za co zrobić. (...) bardzo proszę o pomoc. Jeśli zebrana kwota będzie większa, to będę mógł kupić Mamie i Tacie nową płytę nagrobną, a jeżeli jeszcze coś zostanie, to pozwoli mi to na start z nowym projektem aktorskim w sieci i może zacznę normalnie zarabiać