Poseł Piotr Wawrzyk zagłosował przeciw senackiej poprawce, zwiększającej o 3,3 mln budżet Rzecznika Praw Obywatelskich. Sprawa jest tym bardziej zadziwiająca, że przecież Wawrzyk to kandydat PiS na RPO.
Na wyniki głosowania, w którym Piotr Wawrzyk poszedł ramię w ramię z PiS zwrócił uwagę m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba.
"Niebywałe! Poseł Piotr Wawrzyk zagłosował PRZECIW senackiej poprawce zwiększającej o 3,3 mln budżet RPO. Wczoraj obiecywał biura terenowe w każdym województwie. Jutro chce być wybrany. Zero niezależności Bezwzględnie podporządkowany PiS. Antywzór Rzecznika" – stwierdził parlamentarzysta.
I rzeczywiście, za odrzuceniem poprawki Senatu głosowało 232 posłów – 231 z PiS oraz Krystian Kamiński z Konfederacji.
Przypomnijmy, że w połowie grudnia 2020 r. Piotr Wawrzyk oficjalnie został kandydatem obozu rządzącego na RPO. Wcześniej PiS dwa razy odrzuciło kandydaturę mec. Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, która miała poparcie ponad tysiąca organizacji społecznych.
20 stycznia Sejm przeprowadził głosowania nad senackimi poprawkami do ustawy budżetowej na 2021 rok. Było ich w sumie 109. Posłowie odrzucili m.in. poprawki mówiące o przyznaniu 80 mln zł na psychiatrię dziecięcą, 30 mln zł na przeciwdziałanie dyskryminacji i przemocy, w tym przemocy w rodzinie czy 100 mln zł na program leczenia niepłodności metodą in vitro.