Jarosław Jakimowicz komentuje aferę z Miss Generation w rozmowie z portalem stacji TVP Info, z którą sam współpracuje. Aktor konsekwentnie zapewnia o swojej niewinności i zapowiada pozew.
Nie cichną kontrowersje wokół zgwałcenia, do którego miało dojść podczas zgrupowania konkursu Miss Generation 2020. Jarosław Jakimowicz zaprzecza ciężkim oskarżeniom, jakoby to on miał być sprawcą gwałtu, o który oskarża go Brytyjka. O swojej niewinności zapewniał już podczas rozmowy z Onetem oraz z portalem Niezależna.pl.
Na swoim Instagramie wydał też oświadczenie, gdzie przyznał, że brał udział w organizowanej imprezie, ale nie ma nic wspólnego ze stawianymi mu zarzutami. Teraz gwiazdor telewizji publicznej postanowił po raz kolejny odnieść się do stawianych mu zarzutów.
Tym razem zrobił to podczas rozmowy z serwisem internetowym stacji TVP Info, z którą współpracuje. Aktor i prezenter utrzymuje, że jest niewinny. – Dziś z moim pełnomocnikiem składamy pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko Piotrowi Krysiakowi – powiedział Jarosław Jakimowicz. – Będę to powtarzał: nigdy w życiu nie podniosłem ręki na żadną kobietę – dodał.
Jarosław Jakimowicz wezwał też dziennikarza Piotra Krysiaka do usunięcia wpisu na Facebooku, który według aktora, sugeruje, że to on dopuścił się zarzutów.