Andrzej Piaseczny nie zamierza odwołać słów, które padły na jego urodzinach.
Andrzej Piaseczny nie zamierza odwołać słów, które padły na jego urodzinach. Fot. Patrycja Wano / Agencja Gazeta
Reklama.
Andrzej Piaseczny przypomniał o sobie niedawno dzięki nagraniu ze swoich 50. urodzin. Na imprezie muzyka, na której bawili się chociażby Majka Jeżowska i Nergal, goście wznosili toast przy okrzykach uderzających między innymi w Prawo i Sprawiedliwość oraz Konfederację.
Jak można było się spodziewać, nagranie wywołało oburzenie u wielu osób. Sprawę skomentowało również TVP, które jest niejako pracodawcą Piaska, występującego w charakterze jurora w ich programie "The Voice of Senior". Jak na ten moment, stacja nie usunęła muzyka z obsady, ale zasugerowała, że być może nie zatrudni go w przyszłości.
Piaseczny w zeszłą sobotę zorganizował na Instagramie spotkanie z fanami na żywo o wymownej nazwie "Andrzej Niegrzeczny". Muzyk przyznał, że nagranie nie powinno wyciec do sieci, gdyż miało charakter prywatny, a nie publiczny. Jednak nie ma żalu do Nergala, który udostępnił je na swoim profilu.
– Nie chcę się wybielać i nie odwołuje niczego – powiedział Piasek w kontekście haseł, które ochoczo wykrzykiwano o partii rządzącej na jego urodzinach.
logo