Nauczyciel z Trójmiasta opublikował obszerny post na Facebooku, w którym sarkastycznie skomentował ostatnie wystąpienie Andrzeja Dudy w programie "Sprawdzam" w TVN24. Paweł Lęcki w piątek odniósł się przede wszystkim do tego, co "potocznie zwany Prezydent Polski" powiedział o prokuratorach.
– Zawód prawniczy można sobie zmienić. Jeżeli państwu prokuratorom jest tak bardzo źle, są inne możliwości – powiedział Andrzej Duda w programie "Sprawdzam" w TVN24. Słowa te padły w odpowiedzi na pytanie o oddelegowywanie prokuratorów z dnia na dzień do jednostek oddalonych o kilkaset kilometrów.
Komentarz prezydenta odbił się szerokim echem wśród wielu środowisk. Oburzenia słowami Andrzeja Dudy nie krył między innymi nauczyciel z Trójmiasta Paweł Lęcki, którego post na Facebooku udostępniło już tysiące internautów.
"Andrzej Duda, potocznie zwany Prezydentem Polski, powiedział, że jeśli prokuratorom nie podoba się sytuacja w sądownictwie, to niech zmienią pracę, gdyż nie ma obowiązku bycia prokuratorem(...)Może wszyscy powinni zostać politykami, gdyż najwyraźniej ta grupa społeczna ma się świetnie i jakakolwiek pandemia nie jest im straszna" – napisał Paweł Lęcki.
Nauczyciel zwrócił też uwagę na fakt, że brak szacunku wobec poszczególnych grup społecznych jest świadectwem upadku społeczeństwa jako całości. Słowa Andrzeja Dudy o prokuratorach rozwinął o kolejne przykłady.
"Skoro seniorom nie podoba się narodowy system szczepnień, to niech przestaną być seniorami, skoro można w Polsce dowolnie zmieniać płeć, to wiek z pewnością również. Skoro teatrom i kinom nie podoba się, że są zamknięte, to niech zamienią się w zakłady pogrzebowe, gdyż w tej branży panuje duży ruch, co prawda z dość martwą publicznością" – skomentował sarkastycznie nauczyciel.
Na tych przykładach Paweł Lęcki. nie poprzestał, bo w dalszym wyliczaniu powoływał się m.in. na niezadowolone z decyzji rządzących kobiety, które zawsze mogą zmienić płeć, na osoby LGBT, które mogą zmienić orientację seksualną, a nawet na rodziców i dzieci, którym nie podoba się edukacja zdalna, i którzy zawsze mogą "przestać być rodzicami i dziećmi".
Na koniec swojego wpisu nauczyciel z Trójmiasta dobitnie podsumował rolę prezydenta w Polsce. Podkreślił, że bycie prezydentem również nie jest obowiązkiem. "Prawda jest jeszcze taka, że bycie prezydentem kraju to również nie jest obowiązek, zwłaszcza, gdy się nie potrafi. Zawsze można zostać narciarzem lub konferansjerem" – skwitował.