W nocy 26 stycznia w miejscowości Iłowo-Osada skradziono z przychodni trzy fiolki ze szczepionkami na covid-19. Policjanci zatrzymali w tej sprawie 38-latka, który przyznał się do winy. Z powodu kradzieży 18 osób będzie musiało czekać na nowy termin szczepień.
Iłowo-Osada to niespełna trzytysięczna miejscowość z jednym punktem szczepień – jest nim Niepubliczny Zakład Podstawowej i Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej. To właśnie stąd skradziono w nocy trzy fiolki ze szczepionkami na covid-19. Policja otrzymała zgłoszenie w tej sprawie z samego rana.
– Między godziną 7:00 a 8:00 otrzymaliśmy zawiadomienie z przychodni, że doszło do kradzieży z włamaniem. W wyniku tego zdarzenia zostały skradzione m.in. szczepionki na covid-19. Na miejscu policjanci potwierdzili kradzież różnego rodzaju leków i szczepionek – powiedziała w rozmowie z naTemat sierż. szt. Justyna Nowicka z Komendy Powiatowej Policji w Działdowie.
Policjanci kryminalni zabezpieczyli na miejscu ślady i po niespełna dwóch godzinach od otrzymania zgłoszenia zatrzymali podejrzanego 38-latka. Co ciekawe, to policyjny pies pomógł w odnalezieniu złodzieja.
– Pies po śladach, które zabezpieczyli kryminalni policjanci, doprowadził do sprawcy zdarzenia. 38-letni mężczyzna przyznał się do winy i wskazał miejsce, gdzie ukrył skradzione szczepionki – wyjaśniła nam sierż. szt. Justyna Nowicka.
Z powodu kradzieży trzech ampułek szczepionki na covid-19 aż 18 osób będzie musiało otrzymać nowy termin szczepienia. Mężczyzna ukradł również leki oraz szczepionki przeciwko innym chorobom. Przychodnia w Iłowo-Osada została obecnie zamknięta.
Za przestępstwo polegające na kradzieży z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.