Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2021 rok. Widnieje tam zapis o rekompensacie za utracone wpływy z abonamentu rtv dla TVP i Polskiego Radia. Kwota ma sięgnąć 2 mld złotych.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
W czwartek Kancelaria Prezydenta RP podała, że Andrzej Duda podpisał już budżet na 2021 rok. Tydzień temu ustawę przyjął Sejm. Przegłosowano tylko osiem ze 109 poprawek do ustawy zgłoszonych w Senacie.
Między innymi odrzucono poprawkę, która usuwała zapisy umożliwiające przyznanie Polskiemu Radiu i Telewizji Polskiej maksymalnie 1,95 mld zł rekompensaty za utracone w bieżącym roku wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego. TVP i Polskie Radio otrzymają rekompensatę w formie obligacji skarbowych.
Przez 4 lata Telewizja Polska dostała niemal 5 mld zł
Punkt 4. z art.8 wyżej wymienionej ustawy mówi, że "minister finansów jest upoważniony do przekazania, na polecenie Prezesa Rady Ministrów, wydane w związku z wnioskiem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowych papierów wartościowych jako rekompensatę z tytułu utraconych w roku 2021 wpływów z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień".
Zaznaczono tam również, że "wartość nominalna nowo wyemitowanych skarbowych papierów wartościowych na ten cel nie może przekroczyć kwoty 1,95 mld zł i być większa niż kwota kosztów poniesionych w związku z realizacją misji publicznej".
Przypomnijmy, że przez cztery lata rządów PiS, przyznano niemal 5 miliardów złotych na pomoc dla TVP. Mowa dokładnie o kwocie 4,8 mld zł. Dane Fundacji ePaństwo świadczą o tym, że właśnie taka kwota powędrowała w ręce nadawcy telewizji publicznej.
Ustawa budżetowa na 2021 r. zakłada, że dochody państwa w bieżącym roku wyniosą 404,4 mld zł, a wydatki 486,7 mld zł, co oznacza maksymalny deficyt w wysokości 82,3 mld zł. Według budżetowego planu - PKB wzrośnie o 4 proc., ceny o 1,8 proc., a pensje o 2,8 proc.