Nazwisko Timothée'ego Chalameta w ostatnim czasie pojawia się przede wszystkim w kontekście nieustannie przekładanej i wyczekiwanej premiery "Diuny". Okazuje się, że młody aktor w niedalekiej przyszłości będzie miał ponownie okazję wystąpić w interesującym projekcie. Luca Guadagnino, reżyser "Tamtych dni, tamtych nocy", rozważa zaangażowanie go do swojej nowej produkcji.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
Timothée Chalamet jest uważany za jednego ze zdolniejszych aktorów młodego pokolenia. Z pewnością nie można odmówić mu urody i charyzmy, którą czasami przywodzi na myśl młodego Johnny'ego Deppa. Przełomowa dla jego kariery okazała się rola Elia w filmie "Tamte dni, tamte noce", za którą był nominowany do Oscara i Złotego Globu. Niedawno Luca Guadagnino, reżyser filmu, zaproponował młodemu aktorowi kolejną rolę.
Nowy projekt reżysera znany jest obecnie pod tytułem "Bones & All". Jak podaje portal Deadline, nie ma na razie żadnych szczegółowych informacji o jego fabule, wiadomo jedynie, że będzie melodramatem z elementami kina grozy. Chalametowi ma partnerować znana z filmu "Escape Room" i serialu "Zagubieni w kosmosie" Taylor Russell. Za scenariusz odpowiedzialny będzie David Kajganich, który wcześniej pracował z Guadagnino przy "Suspiriach".
Przypomnijmy, że w tym roku mają mieć miejsce dwie duże premiery filmów z Timothée'm Chalametem. Jedną z nich jest wyczekiwana od dawna "Diuna" Denisa Villeneuve na podstawie serii książek Franka Herberta, a drugą "Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun", czyli kolejny film Wesa Andersona, mający prezentować zbiór opowiadań z ostatniego numeru amerykańskiego magazynu opublikowanego w fikcyjnym francuskim mieście XX wieku.