Fronczewski ma problemy ze zdrowiem. Aktor powinien przejść kolejną operację
Bartosz Świderski
29 stycznia 2021, 18:59·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 29 stycznia 2021, 18:59
Piotr Fronczewski przed lockdownem poddał się skomplikowanej operacji biodra, po której musiał przejść wymagającą rehabilitację. Znajomy aktora w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo" przekazał niepokojące wieści o stanie zdrowia Fronczewskiego.
Reklama.
Piotr Fronczewski jest legendą polskiego aktorstwa. Zrzędliwy tata z "Rodziny Zastępczej" i kultowy Franek Kimono ma już jednak 74 lata, a w tym wieku nie trudno o problemy zdrowotne. Przed lockdownem aktor miał poważną operację biodra, po której musiał poddać się rehabilitacji.
– Skorzystał z kilku zabiegów w Konstancinie, ale całego procesu nie dokończył przez powszechną izolację. Wtedy z pomocą pospieszyła żona Ewa. Nagrała ćwiczenia i zabiegi kontynuowali tygodniami w domu – zdradził znajomy Fronczewskiego w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo".
Według najnowszych informacji, stan zdrowia aktora nadal jest daleki od ideału. Tygodnik "Na żywo" podaje, że Piotr Fronczewski powinien poddać się następnej operacji. Tym razem zabiegu potrzebuje drugie biodro, jednak aktor wciąż się na to nie zdecydował. Informator tygodnika twierdzi, że Fronczewski boi się zakażenia koronawirusem.
– Nic dziwnego. Piotrek jest w grupie ryzyka. Uważa, by nie zachorować – stwierdził rozmówca "Na żywo".
Aktor planuje wrócić do grania w teatrze. Fronczewski ma zamiar wystąpić na deskach teatru od razu po otwarciu obiektów kulturalnych.