Konflikt wokół Radia Nowy Świat. Patroni zaniepokojeni, założyciel wycofuje udziały
Bartosz Świderski
03 lutego 2021, 12:16·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 03 lutego 2021, 12:16
"Wycofuję się (...). Umywam ręce. 30 proc. udziałów, które są w moim posiadaniu, sprzedam zgodnie z wolą Zarządu i Wspólników" – napisał na Facebooku Piotr Jedliński, jeden z założycieli Radia Nowy Świat. To stacja tworzona wspólnie przez słuchaczy oraz m.in. byłych dziennikarzy Trójki. Jedliński w ten sposób zareagował na odejście z rozgłośni jednej z dziennikarek, Magdaleny Rataj.
Reklama.
O konflikcie w Radiu Nowy Świat pisze portal Wirtualne Media. Magdalena Rataj odchodząc z rozgłośni we wpisie na Facebooku dała do zrozumienia, że atmosfera w stacji nie jest najlepsza.
– To moja decyzja, która, proszę mi wierzyć, dużo mnie kosztowała i nie była dla mnie łatwa, ale nie mam innej możliwości. Musiałam dokonać takiego wyboru. Wygrał rozsądek: muszę bronić pewnych elementarnych granic, które zostały naruszone – napisała dziennikarka. Nie kryła, że wpływ na jej decyzję miała niedawna śmierć Krzysztofa Łuszczewskiego, jednego z założycieli Radia Nowy Świat i jego szefa muzycznego.
Na wpis Magdaleny Rataj zareagował Piotr Jedliński, były prezes i główny pomysłodawca, obok Patrycji Macjon, powołania Radia Nowy Świat. To oni reprezentowali ruch "Ratujmy Trójkę". I jego, i Macjon nie ma już w rozgłośni.
W jednym z wpisów Jedliński zaproponował, że sprzeda słuchaczom udziały, jakie posiada w spółce. Zasugerował im powołanie stowarzyszenia, aby mogli przejąć udziały, a więc i część kontroli nad radiem. Jego pomysł nie przypadł do gustu wielu komentującym. Były prezes stwierdził więc, że tak czy inaczej zamierza pozbyć się swoich udziałów w spółce.
Zamieszanie wywołało niepokój wśród patronów. W jednym z wpisów na Facebooku czytamy: "Oj, marzę o tym, aby osoby, którym rzeczywiście zależy na trwaniu radia, nie odchodziły zgodnie z zasadą: po nas choćby potop. Bardzo to jednak niedojrzałe. Przykro mi bardzo".
Radio Nowy Świat nadaje od lipca ub. roku. Stacja utrzymuje się dzięki datkom patronów. Wśród dziennikarzy stacji są m.in. byłe gwiazdy radiowej Trójki, m.in. Wojciech Mann, Marcin Kydryński, Michał Nogaś, Jerzy Sosnowski czy Jan Niebudek.
Dobrze. Wycofuję się. Nie ma mowy o jakimkolwiek Stowarzyszeniu. Porzucam myśl o uczestnictwie Patronów w budowani i zarządzaniu radiem. Niech przeistacza się powoli w prywatny folwark. Umywam ręce. 30 proc. udziałów, które są w moim posiadaniu, sprzedam zgodnie z wolą Zarządu i Wspólników.
Nie będę już zabierał głosu w sprawie RNŚ. Jestem zmęczony i zniechęcony. Płyńcie wesoło.