Andrzej Duda spotkał się z członkami Rady Przedsiębiorczości. Prezydent pokusił się o ocenę sytuacji gospodarczej w Polsce. Padło wymowne zdanie, które może być szczególnie absurdalne dla przedsiębiorców starających się ratować swój biznes w czasie pandemii.
– Wydaje się, że od strony gospodarczej sytuacja w Polsce nie wygląda źle, że na tle innych krajów poradziliśmy sobie – jak do tej pory – z tym wielkim wyzwaniem, jakim jest pandemia koronawirusa i jej skutki gospodarcze – powiedział Andrzej Duda.
Prezydent dodał, że "cały czas musimy szukać nowych, dobrych rozwiązań, które pomogą przetrwać polskim firmom".
– Nie tak dawno rozmawialiśmy o rozwiązaniach dla branży przewozów autokarowych. W ostatnich dniach odbywały się spotkania z przedstawicielami branży galanteryjnej i obuwniczej, którzy też szukali pomocy. Tych problemów rzeczywiście jest bardzo wiele – wyliczał.
Z wypowiedzi Dudy na spotkaniu z członkami Rady Przedsiębiorczości powiało optymizmem, jednak polscy przedsiębiorcy raczej powodów do radości nie mają. Wciąż czekają na konkrety ws. odmrażania gospodarki. Przypomnijmy, że do 14 lutego zamknięte pozostają hotele, a gastronomia działa tylko na wynos. Co dalej, oficjalnie nie wiadomo.
Wielu Polaków już musiało zamknąć swoje biznesy. Niektórzy podkreślają, że nie załapali się na żadną z "tarcz finansowych", którymi od tygodni chwali się rząd PiS. A część przedsiębiorców powiedziało "dość" i otworzyło m.in. restauracje czy siłownie.