Burza w sieci po wywiadzie Kraśki z Budką. Widzowie mają pretensje do dziennikarza

Tym razem Kraśko przepytywał Borysa Budkę, lidera Platformy Obywatelskiej. Nie wszystkim spodobało się jednak, w jaki sposób dziennikarz poprowadził rozmowę. "Piszę to ze smutkiem, ale oglądając dzisiejszy wywiad z Borysem Budką miałam wrażenie, że Pan Piotr Kraśko częściowo uwierzył w propagandę PiS o 'Polsce w ruinie' za rządów PO-PSL" – stwierdziła ekonomistka Alicja Defratyka.

Z taką oceną nie zgodzili się jednak wszyscy. "Pan Kraśko pytał o konkrety. Wszystkich dociska zawsze tak samo" – odpowiedział jeden z użytkowników Twittera.

Niektórzy zwrócili uwagę, że Kraśko nie dał Budce żadnej taryfy ulgowej. Tak było choćby w kontekście ochrony zdrowia w Polsce. Polityk przekonywał, że zwiększenie wydatków na ten cel do 6 proc. PKB nie jest trudne.

– Jeżeli to nie jest takie skomplikowane, to dlaczego Platforma nie zrobiła tego przez osiem lat? – dopytywał Kraśko. Budka odparł, że trzeba mówić o PiS-ie, bo to ta partia rządzi w Polce od 2015 r.

W jednym z komentarzy ktoś podkreślił, że "Kraśko ma taki styl, że nikomu nie czapkuje". Prawicowe media odnotowały, że Budka miał ciężką przeprawę na antenie TVN24, ale część widzów ma do dziennikarza konkretne zarzuty.

"Najpierw powtarzali kłamliwą narrację, że PO nie ma programu. Teraz widzę, że robią postęp. Teraz PO nie ma programu, bo program jest tylko wtedy, kiedy można powiedzieć go w 30 sekund. Kraśko przerywa Budce, bo już 40 sekund minęło... Gwiazdy TVN24 zawsze w formie!" – czytamy w jednym z wpisów.