
Maja Ostaszewska nigdy nie eksperymentowała ze zmianą wyglądu, lecz tym razem postawiła na powiew świeżości. Aktorka pochwaliła się na Instagramie niesamowitą metamorfozą fryzury. Jak teraz wygląda artystka i do czego zachęca innych?
Czas na zmianę...Choć wielu osobom może się to wydać nader błahe, żeby o tym pisać, dla mnie ma znaczenie. Uświadomiłam sobie, że od bardzo dawna, może nawet kilku lat nie zmieniałam fryzury dla siebie samej. Że ciągle to były zmiany do ról, potem cierpliwe utrzymywanie głowy w tej samej formie dla kontynuacji. Nie żebym tego nie lubiła, przeciwnie uwielbiam zmieniać się w postaci, które gram. Szukać ich wewnętrznego i zewnętrznego kształtu, pozwalać im dojrzewać we mnie. Oddaję im pole i fascynuje mnie obserwacja siebie w obcowaniu z nimi. Ale jakie to przyjemne i symboliczne posłuchać na co ma się ochotę(...)Nawet jeśli wszyscy odradzają, nawet jeśli tylko mnie będzie się podobać. Tak po prostu zrobić coś dla siebie.
